
Szanowni
Państwo!
Nasi przodkowie chwycili w 1921 roku po
raz trzeci za broń, aby ich rodzinne ziemie przyłączone zostały do
Rzeczpospolitej. Odpowiedzieli w ten sposób czynem na wezwanie Wojciecha
Korfantego, który przestał już wierzyć w powodzenie ówczesnych,
międzynarodowych mediacji.
Niech więc nikogo nie dziwi, że na
Górnym Śląsku wciąż z taką estymą a zarazem dumą obchodzimy również rocznicę
powrotu części ziem górnośląskich do Polski, czego symbolem stało się
wkroczenie Wojska Polskiego pod
dowództwem generała Stanisława Szeptyckiego przez most na Brynicy między
Sosnowcem a Szopienicami.
Oddziały kawalerii
przeszły w kilkukilometrowej defiladzie do rynku w Katowicach. Wojsko witały tłumy, a wśród nich wojewoda śląski Józef Rymer i dyktator III Powstania
Śląskiego, Wojciech Korfanty. Po drodze ustawiono wiele odświętnie udekorowanych
bram powitalnych. Wojsko witał też ówczesny prezydent Katowic, Alfons Górnik, który powiedział -
"Dzielni polscy żołnierze! Pokażcie, że karne Wojsko Polskie jest murem ochronnym
dla obywateli miłujących pracę, dla obywateli lojalnych i spokojnych.
Powiedzcie światu, że Polska jest krajem praworządnym! Niech żyje Polska i
Górny Śląsk".
Współcześnie wciąż powracamy
do dyskusji o miejscu naszej małej ojczyzny na wspólczesnej mapie kraju. My
Ślązacy mamy bowiem nie tylko wyjątkowo żywy stosunek do swojej historii, ale
również jesteśmy wrażliwi na jej uczciwe i rzetelnne przedstawianie.
Dlatego symboliczne trzy skrzydła
słynnego, katowickiego monumentu, przywołują dziś nie tylko zbrojne czyny
Powstańców Śląskich. Przywołują także refleksję nad całowiekowym codziennym
poświęceniem milionów mieszkańców naszego regionu, okazywanym ciężką pracą na
rzecz wspólnego dobra, jakim była, jest i będzie Polska. Tak było w
międzywojniu, kiedy to województwo śląskie dostarczało blisko połowę produktu
krajowego brutto, jak również po 1945 roku, w dziele odbudowy kraju po
zniszczeniach wojennych. I wreszcie w ciągu ostatnich kilku dekad,
podczas których byliśmy wiodącym ośrodkiem polskiej ustrojowej i ekonomicznej
transformacji.
Mamy historyczny dług pamięci wobec
Powstańców lat 1919-1920-1921,
który możemy spłacić tylko w jeden sposób: wspólnym wysiłkiem na rzecz budowy
silnego i nowoczesnego Śląska ich marzeń. Takiego, który wyraźnie zaznacza
swoje miejsce nie tylko na mapie Polski ale i całej Europy. To zobowiązanie
musimy wypełnić, odziedziczyliśmy
przecież po przodkach nie tylko wyjątkową, odrębną kullturę, ale i wspaniały
etos pracy i służby, które są naszym kapitałem.
Marcin Krupa, prezydent Katowic